piątek, 19 grudnia 2025 23:48
Reklama
Reklama

PKS z zyskiem, ale...

Dodatni wynik finansowy za pierwszy kwartał roku uzyskało Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej w Garwolinie. W porównaniu do marca ubiegłego roku, ilość etatów zmniejszyła się ze 139, 5 do 132. Spadła też liczba pracowników - ze 140 do 133. Od początku roku zatrudnione były 134 osoby na 133 etatach. Liczba etatów w ostatnim kwartale została zmniejszona o trzy. Średnia płaca za trzy miesiące 2016 roku wynosiła - 2 575 zł. Jest ona niższa o 15 zł od tej za trzy miesiące poprzedniego roku.

Zysk spółki za marzec wyniósł 10 654 zł brutto. W pierwszym kwartale odnotowano 54 972 zł zysku brutto, ale to o 40 tys. zł mniej niż zakładano.  W podstawowej działalności, jaką są przewozy pasażerskie, strata za pierwszy kwartał wyniosła 165 627 zł. Nastąpił spadek przewozu pasażerów o 47 tys. osób. Ilość pasażerów korzystających z usług PKS stale ulega zmniejszeniu.

Przyczyną tej sytuacji jest, głównie, pojawienie się na rynku przewozów pasażerskich nowych przewoźników. - Zdaję sobie sprawę, że ten wynik na przewozach pogorszy się. Będą, niestety, podejmowane decyzje o zawieszeniu kolejnych kursów ? mówił na ostatniej sesji powiatowej prezes PKS w Garwolinie Stefan Gora.

Anna Benicka


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Egon 23.05.2016 11:50
Ta firma musi upaść jak ustawia się znak przy wjeździe na dworzec. Przypomnę tylko że za oznakowanie połączenia drogi publicznej z drogą wewnętrzną odpowiada zarządca drogi publicznej. Art 85 kw

Wojtek63 23.05.2016 10:00
,,Będą, niestety, podejmowane decyzje o zawieszeniu kolejnych kursów ? mówił na ostatniej sesji powiatowej prezes PKS w Garwolinie...'' No to wymyślił fachowiec- prezes Wzgórek Łoniasty ... czy jakoś tam. Podobnie jak ten jego poprzednik- Baran czy jakoś tam. Ogólnie -dwa cwaniaki popierane przez chłopską polityczną kastę, a 30-sto letnie Autosany pędzą do Warszawy nie przekraczając 60km/h na zjeździe z wiaduktu w Lubicach. Zlikwidować- to jedyny sposób na pozbycie się problemu. Taki managerem to i ja mógłbym być. Ale to nic- kasa na konto wpływa. No i odprawa czeka.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama