Wezwał policję, bo… kompan od kieliszka zasnął
Policjanci często wzywani są do podjęcia interwencji zupełnie bez uzasadnienia. W tym czasie mogliby pilnować porządku w innych miejscach lub nieść pomoc naprawdę potrzebującym. Policjanci codziennie realizują dziesiątki interwencji, które zgłaszane są za pośrednictwem numeru alarmowego 112. Każde traktują bardzo poważnie. Kiedy dochodzi do realizacji interwencji czasami okazuje się, że zgłaszający bezpodstawnie wezwał patrol.
27-letni mieszkaniec powiatu garwolińskiego kilka dni temu zadzwonił na numer alarmowy 112 i poinformował, że jego znajomy jest pod wpływem alkoholu i narkotyków, a z rozmowy z dyspozytorem WCPR wynikało, że zachodzi obawa o stan jego zdrowia. Funkcjonariusze po otrzymaniu zgłoszenia natychmiast udali się pod wskazany adres. Nie stwierdzili żadnego zagrożenia dla życia lub zdrowia. Okazało się, że znajomego w mieszkaniu już nie było, a zgłaszający oświadczył, że razem pili alkohol, ale później kompan zaczął mu przeszkadzać, bo zamiast pójść do domu zasnął. 27-latek zamiast obudzić znajomego zadzwonił na numer alarmowy. W takiej sytuacji policjanci nałożyli na zgłaszającego mandat za bezpodstawne wezwanie policji.
05.05.2023 09:51